Sycylia: Trapani i Erice, część 2

6. Erice

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Erice jest obowiązkowym przystankiem nie tylko dla odwiedzających Trapani, ale ogólnie całą Sycylię!

Wybierając się w podróż do konkretnego miasta, zawsze szukam innych, ciekawych w pobliżu miejsc. Erice oddalone jest od Trapani o ok. 11 km (od Palermo ok. 113 km), więc nie mogliśmy przepuścić takiej okazji mając ją w zasięgu ręki.

Jak dojechać z Trapani do Erice?

To piękne średniowieczne miasto znajduje się na Monte San Giuliano, na wysokości 751 m n.p.m. i dostać możemy się do niego na 3 sposoby:

Funivia Trapani-Erice

Chyba najwygodniejszy i najbardziej ekscytujący sposób na dostanie się do miasta. Kolejkę znajdziemy pod adresem: SP31 per Erice, 91016 Casa Santa, Erice TP.

Koszt pojedynczego wjazdu (około 10 minut) dla jednej osoby to 5,50 EUR, a jeżeli kupimy bilet w dwie strony, to zapłacimy 9 EUR. Aktualny cennik można zobaczyć na oficjalnej stronie. Zdecydowanie polecam ten rodzaj transportu, widoki są obłędne ;)!

AST (Azienda Siciliana Trasporti) bus

Ten sam bus, którym dojechaliśmy z lotniska do centrum, zawiezie nas także do Erice. Na stronie przewoźnika znajdziemy godziny odjazdu i przyjazdu. Niestety nie jest dokładnie sprecyzowane, z którego przystanku w Trapani zabierze nas autokar, nie znalazłam informacji na ten temat. Można udać się na przystanek "Trapani Porto" (wspomniałam o nim w części 1) i ewentualnie zapytać o trasę w biurze na przeciwko, w którym sprzedają bilety.

Samochodem

Tuż przy samym wejściu do miasta (Porta Trapani) znajduje się spory, ale płatny parking. Nieco niżej na strada Provinciale znajdziemy kolejny, tym razem bezpłatny. Z tego miejsca do Porta Trapani mamy ok. 600 m na pieszo.

Parking bezpośrednio przy Porta Trapani

Darmowy parking na strada Provinciale

Jakie jest Erice i co warto zobaczyć w Erice?

Zarówno w przewodnikach, jak i w Internecie piszą, że "Erice to perełka Sycylii". Należy wziąć pod uwagę fakt, że to, jakie miasto jest "perełką" w dużej mierze zależy od autora danego artykułu. Szukając informacji o Taorminie, wielokrotnie spotykałam się z tym samym określeniem: "Taormina perełką Sycylii"... To tak na marginesie, że ilu autorów, tyle perełek ;).

Erice, to jedno z tych miast przy których napiszę, że warto zobaczyć... wszystko :)! Z przerwami na obiad i szperaniem po sklepach obeszliśmy większość w jeden dzień (dotarliśmy ok. godziny 10:00, a zjechaliśmy ok. 17:00).

Mapa Erice

Miasto zajmuje powierzchnię 47 km² i w grę wchodzi tylko i wyłącznie poruszanie się o własnych nogach ;). Niezależnie od tego, jakim środkiem transportu dotrzemy na górę, główne wejście do miasta prowadzi przez Porta Trapani znajdującej się obok kolejki (Funivia).

Po lewej - Porta Trapani, po prawej via Vittorio Emanuele

Po wejściu do miasta fotografowałam prawie wszystko: każdą uliczkę, każdy dom, każdy zakątek, każdy widok... Najwięcej turystów widziałam na ulicy via Vittorio Emanuele, od razu po wejściu przez bramę główną. Dużo bocznych uliczek było opustoszałych, pewnie przez to, że sezon letni zdecydowanie dobiegł już końca.

Pamiątki z Erice nie należą do najtańszych. Ceny magnesów zaczynają się od 3 EUR, ale taki ładniejszy dostaniemy raczej w granicach 4-6 EUR. Wyroby drewniane, ceramiczne i regionalne produkty: alkohol, miód i inne były zdecydowanie droższe od tych (podobnych lub takich samych) w Trapani. Na głównych ulicach znajdziemy wiele sklepów z souvenirami.

Ważną kwestią, którą należy poruszyć jest pogoda ;). Jest zdecydowanie chłodniej niż w Trapani. Długie spodnie, długi rękaw, kurtka z kapturem, czapka + okulary, to najlepszy zestaw do zwiedzania tego uroczego, wietrznego miejsca. Niestety, ale kiedy znajdziemy się na otwartej przestrzeni i zawieje wiatr - nie jest tak przyjemnie. Inaczej sytuacja ma się, kiedy zaświeci słońce - wtedy jest baaardzo przyjemnie ;).

Chodząc po Erice polecam poruszać się nie tylko w samym sercu miasta, ale przede wszystkim wzdłuż. Jeżeli trafimy na dobrą pogodę, to gwarantuję, że będziecie zachwyceni tamtejszymi widokami!

Ciężko obrać jeden konkretny plan na zwiedzanie Erice. W wąskich uliczkach można się pogubić, ale my szliśmy "na czuja", po prostu przed siebie i bez pomocy nawigacji. Tak było najlepiej :).

Poniżej zdjęcia z tego pięknego miejsca...

Piazza della Loggia

7. Bary, cukiernie i restauracje

Il Cappellaio Matto coffee and drink, Trapani

Chyba każdy wyjeżdżając za granicę (i nie tylko) nie ma ochoty trafić na słabe jakościowo bary, cukiernie, restauracje, co np. mi przytrafiało się wielokrotnie (na szczęście nie we Włoszech :)). Mimo wszystko, w poszukiwaniu najlepszych miejsc wpisuję w Google hasła typu: Trapani top 10 najlepszych restauracji TripAdvisor i wybieram niekoniecznie najdroższe, ale najlepsze według ocen gości restauracje. Polecam robić podobnie :)! Ani razu się nie zawiodłam.

Trapani

Powyższym sposobem wyszukiwania znaleźliśmy "Calvino Pizzeria" na via Nunzio Nasi 71. To w tej pizzerii parę minut po zakończeniu sjesty nie było ani jednego wolnego miejsca. Chociaż ten jeden raz udało nam się wejść...
Pizza trapanese, którą serwują jest grubsza niż tradycyjna i bardziej urozmaicona pod względem składników. Ceny są przystępne - od około 4 EUR za małą porcję. Wzięliśmy po jednej, średniej za około 7 EUR sztuka. Idealna do najedzenia dla jednej osoby. Pamiętajmy o popularnym we Włoszech wliczonym do rachunku napiwku za nakrycie coperto, które wyniosło nas dodatkowe 2 EUR od osoby (informacja o coperto musi znaleźć się w menu).
Wystrój miejsca jest bardzo ubogi i dziwny. Z ciekawostek wyczytałam, że mieścił się tu niegdyś... dom publiczny... zapominając o tym - naprawdę polecam zjeść tutejszą pizzę ;)!

Jeżeli chodzi o kafejki, bary, to byliśmy tylko w jednej (zdjęcie u góry) na Corso Vittorio Emanuele 57 (czy tylko ja mam wrażenie, że większość ulic we Włoszech nazywa się tak samo?). Espresso kosztuje ok. 2-3 EUR, podobnie croissant, a panino (bułka z szynką, serem itd.) ok. 4-6 EUR.

Calvino Pizzeria

Erice

Ristorante Nuovo Edelweiss, Erice

W Erice zjedliśmy obiad w "Ristorante Nuovo Edelweiss" na Piazza della Loggia. Za porcję spaghetti Napoli (czyli bez mięsa) z dodatkiem parmezanu zapłaciliśmy 6 EUR. Kelnerzy nie doliczyli dodatkowego 3 EUR (od osoby) za coperto, bo usiedliśmy przy nieposprzątanym stole... jak miło ;).

Dalej, na jednej z tych wszystkich pięknych uliczek w "La Pasticceria Maria grammatico" kupiłam za 1,50 EUR babeczkę z budyniem... nie miałam na nią ochoty, ale sprzedawca był tak miły i tak mnie zagadał, że no musiałam z czymś wyjść... była dobra, polecam ;)!