Malta, część 2



    
8. Gdzie zarezerwować nocleg? 

Rezerwacja noclegu nie powinna polegać tylko na szukaniu najtańszego hotelu. Oczywiście chcemy znaleźć obiekt w jak najkorzystniejszej cenie, ale zastanówmy się dobrze (w zależności od tego, jak chcemy spędzać czas na wyspie), jaka lokalizacja będzie dla nas odpowiednia. Na poniższej mapce zaznaczyłam 8 punktów: miasta, regiony, wyspy na których znajdziemy sporą ilość baz noclegowych bądź po prostu są miejscami, gdzie warto przenocować.


1.  Bugibba i Qawra - dwa miasta leżące obok siebie, należące do tych najbardziej „imprezowych”. Szczerze mówiąc, będąc tam w maju jakoś tego nie zauważyłam ;). We wrześniu nie miałam już okazji ich odwiedzić. Z informacji w przewodnikach i z opinii różnych osób dowiedziałam się, że życie w tych dwóch miastach tętni w środku sezonu (tj. lipiec-sierpień). Wtedy wszystkie puby, kluby otwarte są do późnych godzin. Zarówno w Bugibbie, jak i w Qawrze mamy mnóstwo hoteli. Tańsze znajdziemy w Bugibbie (cena moich 4 noclegów w maju 310 zł ). W tej okolicy mamy jedną piaszczystą plażę. 


2.   Marsaskala - miejscowość z dużą liczbą obiektów noclegowych. Byłam tam tylko we wrześniu i muszę przyznać, że miasto sprawiało wrażenie opuszczonego. Wieczorami oprócz portu rybackiego ciężko było zauważyć kogokolwiek na ulicy. Jeżeli ktoś lubi ciszę i spokój, to jak najbardziej polecam wykupienie tam noclegu pod koniec września. Odpoczynek psychiczny gwarantowany ;). Hotele nie są drogie, ceny porównywalne do Bugibby (cena moich 4 noclegów we wrześniu 435 zł). Przy bulwarze znajdziemy dużą ilość pubów, restauracji, czy kawiarenek czynnych w sezonie do późnych godzin. Marsaskala nie jest za dobrą miejscowością na plażowanie. Jeżeli nie jesteśmy wybredni możemy położyć się na ładnej (to nie ironia) kamienistej „plaży”, z której mamy zejście do morza.  Niestety przy większych falach plażowanie tam może nie być łatwe…


Toilet na tarasie ;)

Tradycyjnie każdego dnia o 23:00 jedliśmy ciastko w kawiarni obok portu rybackiego ;). Nie wiem jak się nazywa, ale można zakupić je w większości cukierni na Malcie


3.  Valletta - stolica Malty, przepiękne małe miasto otoczone murami obronnymi, jak najbardziej polecam osobom nastawionym na zwiedzanie. Sama Valletta oferuje dużą ilość atrakcji, ale stąd też odjeżdża najwięcej autobusów do pozostałych miejscowości w kraju. Jeżeli podczas zwiedzania nie mamy ochoty przesiadać się z autobusu do autobusu, to nocować powinniśmy właśnie tutaj! W porównaniu do Bugibby i Marsaskala w Vallettcie zapłacimy nawet o połowę więcej za hotel. Pamiętajmy, że cena w dużej mierze uzależniona jest od sezonowości (w sezonie letnim od ok. 130 zł za osobę za noc).  Plaż w stolicy nie znajdziemy.


4.     Sliema, St. Julian’s, Paceville - dobrze rozwijające się miasta z bardzo dużą ilością sklepów (w tym także znane i drogie marki), restauracji, klubów, kawiarenek, hoteli. Sliema, St. Julian’s i Paceville uznawane są za centra rozrywkowo-zakupowe. Taki mały maltański „New York” ;). Jeżeli chodzi o noclegi, to właśnie tutaj znajdziemy hotele pokroju Hilton. Ceny porównywalne do tych w stolicy oraz znacznie wyższe. W tym regionie mamy jedną miejską, piaszczystą plażę o nazwie St. George's bay.


Hotel Hilton w St .Julian's


5.   Region Mellieha - duża ilość hoteli **** i *****. Centra odnowy biologicznej, Spa zdecydowanie przeważają w tym regionie.  Ceny w sezonie letnim zaczynają się od około 450 zł od osoby za noc, ale przy odrobinie szczęścia znajdziemy też nieco tańsze obiekty :).  Ta część wyspy zdecydowanie przypadnie do gustu osobom chcącym większość swojego czasu poświęcić na leżakowanie, kąpanie się w morzu, czy hotelowym basenie. Znajdziemy tu 3 piaszczyste plaże: Ghadira Bay,  Ramla Bay i Armier Bay.


6.   Mdina i Rabat - moim zdaniem są to jedne z najpiękniejszych miejscowości Malty. Mdina to małe średniowieczne miasto otoczone potężnymi murami obronnymi. Nazywa się je „Miastem ciszy” ze względu na wszechobecny spokój panujący wieczorami. W Rabacie mamy dużo klasztorów oraz podobnie jak Mdina - urokliwych wąskich uliczek. Zarówno w Mdinie, jak i w Rabacie znajdziemy trochę restauracji i sklepów. Niestety wybór obiektów noclegowych jest mały. W sezonie letnim ceny zaczynają się od około 250 zł za osobę za noc.



7. Birzebbuga - przyznam, że tej miejscowości niestety nie miałam okazji odwiedzić, jednak obiektów noclegowych jest tam sporo. Ceny zaczynają się od około 180 zł za osobę za noc w sezonie letnim. W Birzebbuga znajduje się piaszczysta plaża Pretty Bay. Atrakcji nie znajdziemy zbyt wiele.


8.   Gozo - ceny noclegów na Gozo są zazwyczaj niższe niż na Malcie. Na całej wyspie mamy 3 piaszczyste plaże: Xlendi Bay, Marsalforn Bay oraz Ramla Bay. Znajdziemy różnego rodzaju obiekty: pensjonaty, wille, hostele, apartamenty i hotele ***** ze Spa.  Sama wyspa jest naprawdę warta zobaczenia. Miłośnicy zwiedzania na pewno nie będą się nudzić. Polecam Mury Cytadeli w Victorii, a miłośnikom przyrody Azure Window (Aktualizacja 2017: Azure Window zawaliło się w wyniku sztormu 8-9 marca 2017 r.).



9.      Lokalizacja plaż


W poprzednim punkcie wspominałam o plażach w danych miastach i regionach, ale dla większej przejrzystości zaznaczyłam wszystkie na jednej mapie :).


10. Miasta i atrakcje 

Malta, jak na tak małe państwo posiada dużą ilość zabytków. Trzy z nich znajdują się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, a są to: starożytne miasto i stolica Valletta, Hypogeum w Hal Saflieni oraz 7 świątyń megalitycznych. Zarówno na pierwszym, jak i na drugim wyjeździe nie zobaczyłam wszystkiego, co chciałam. Po prostu nie starczyło czasu. Przemieszczając się po wyspie autobusem zatrzymywaliśmy się w najciekawszych miejscach, w których w zależności od naszej ilości czasu i od tego co można tam zobaczyć, poświęcaliśmy parę godzin lub cały dzień na zwiedzanie. 



Valletta


Dojechaliśmy autobusem do Valletty. Cała przystań autobusowa zlokalizowana jest przy murach miasta. Od autobusu do bramy miejskiej, którą wchodzimy do stolicy dzieliło nas zaledwie parę minut.


Valletta już na pierwszy rzut oka robi duże wrażenie. Jest to małe, liczące zaledwie 0,8 km² średniowieczne miasto otoczone murami. Przez dużą ilość wąskich uliczek przypomina trochę labirynt, w którym jednak ciężko się zgubić.

W całym mieście, na każdym kroku możemy spotkać charakterystyczne maltańskie balkony. Jest to typowy i niepowtarzalny element całej Malty i tylko Malty. W maju na ulicach panował dość spory ruch pieszych, ale zagłębiając się w mniejsze uliczki mieliśmy trochę spokoju. We wrześniu podobnie jak w maju ulice były nieco zatłoczone.


Triq il-Republika




W Vallettcie zjedliśmy obiad. Za dużą i bardzo dobrą porcję spaghetti w centrum miasta zapłaciliśmy ok. 7 EUR.  Jest to cena „normalna” i powiedziałabym, że „korzystna”, jak na stolicę. Widziałam restauracje z makaronami za 25 EUR, ale akurat nie na Malcie, także myślę, że 7 EUR jest do przyjęcia ;). Średnia pizza, to koszt około 7 EUR za podstawową margherite. Kawa ok. 2-3 EUR. Pamiątki również nie wypadają aż tak drogo. Magnesy dostaniemy już za 2,50 EUR. 

W maju pomimo dość dużej ilości turystów i przeszło 20 st. C, miasto zwiedzało się bardzo przyjemnie. Przez wiatr, który wieje na okrągło, nie odczuwamy upału tak mocno, jak mogłoby się nam wydawać. We wrześniu zwiedzaliśmy Vallettę nocą. Około godziny 21:00 przydał się cieplejszy sweter, czy kurtka. Ruch kołowy w mieście jest dozwolony, ale ulice nie są zakorkowane.

Wracając z Valletty komunikacją miejską należy pamiętać, że autobus nie odjeżdża z tego samego miejsca na którym nas wysadził. Opuszczając mury Valletty musimy je trochę obejść. Od bramy miejskiej mamy jakieś 5-10 min drogi do zajezdni autobusowej.  Każdy autobus startuje  z małej zatoczki przy której znajdziemy tablice z docelowym kierunkiem jazdy, jak i przystankami pośrednimi. Bez problemu idzie się w tym wszystkim odnaleźć :).

Lista najciekawszych miejsc, zabytków, które z pewnością warto odwiedzić/zobaczyć! 



- Mury Miejskie Valletty,
- Fontanna z czterema trytonami,
- Upper Barrakka Gardens,
- St. George’s Square,
- Pałac Wielkiego Mistrza (na St. George’s  Square),
- Konkatedra świętego Jana,
- Saluting Battery,
- Siege Bell War Memiorial,
- Fort św. Elma.

Upper Barrakka Gardens

St. George's Square i Pałac Wielkiego Mistrza


Moim zdaniem Valletta jest jednym wielkim dziełem sztuki.  Może przesadzam, ale miasto naprawdę robi wrażenie. Ta różnokolorowość maltańskich balkonów, wąskie uliczki, roślinność, budynki (większość w odcieniu beżu), widok na morze razem wzięte dają wspaniały efekt! 



Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.